Raport Rynkowy: Polityka pieniężna bez zmian
Raporty poranne , Dział Analiz MakroekonomicznychRPP postanowiła wczoraj o utrzymaniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie, co było zgodne z naszymi i rynkowymi oczekiwaniami. Stopa referencyjna pozostaje na poziomie 6,75%, ustanowionym we wrześniu ’22. Decyzja została podjęta w warunkach osłabionej koniunktury w gospodarce światowej, której wciąż towarzyszy relatywnie wysoka inflacja, choć powoli presja cenowa ustępuje. Koniunktura gospodarcza w Polsce także jest osłabiona. Pomimo tego sytuacja na rynku pracy pozostaje dobra. Stopa bezrobocia obniżyła się w kwietniu do 5,2%, a według wstępnych szacunków MRiPS w maju zeszła dalej w dół, do 5,1%, pozostając na rekordowo niskim poziomie. Inflacja CPI obniża się. Dodatkowo biorąc pod uwagę wstępne dane GUS o inflacji za maj, w komunikacie po posiedzeniu RPP napisano, że „należy oczekiwać, że w maju istotnie obniżyła się inflacja bazowa”. RPP niezmiennie deklaruje, że powrót inflacji do celu będzie stopniowy, a kolejne decyzje Rady będą zależne od bieżących danych. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej z udziałem prezesa NBP A. Glapińskiego poznamy więcej szczegółów.
Konsumpcja w Europie słabnie. Wolumen sprzedaży detalicznej w ujęciu odsezonowanym w strefie euro pozostaje w trendzie spadkowym. Po dwóch miesiącach spadku m/m poziom sprzedaży detalicznej pozostał w kwietniu taki jak w marcu, co rozczarowało analityków, oczekujących wzrostu o 0,2% m/m. W ujęciu r/r utrzymuje się spadek sprzedaży (-2,6% r/r w kwietniu). Największe spadki wciąż dotyczą sprzedaży żywności, napojów i wyrobów tytoniowych (-4,4% r/r), dopiero następnie dla produktów nieżywnościowych (-1,1% r/r). Po raz pierwszy od wielu miesięcy spadła sprzedaż paliw, o 1,8% r/r. W ramach UE największe spadki sprzedaży, powyżej 10% r/r, występują na Węgrzech i w Estonii. Relatywnie największa sprzedaż notowana jest na Cyprze i Hiszpanii, odpowiednio 9,4% r/r i 7,8% r/r. Polska plasuje się mniej więcej „w środku stawki”, ze spadkiem sprzedaży o 2,0% r/r. Dane o sprzedaży detalicznej w Europie za kwiecień obrazują dalszą słabość konsumpcji gospodarstw domowych.
Lekkie umocnienie dolara. Wczoraj kurs EUR-USD nieco się obniżył, do 1,069 na koniec dnia. Rozczarowujące dane o zamówieniach w przemyśle Niemiec nie sprzyjały wspólnej walucie.
EUR-PLN bez zmian. Wczoraj, po trzech dniach umacniania się złotego, kurs EUR-PLN „uspokoił się” i zakończył dzień na 4,48, poziomie z poniedziałku.
Dług bez zmian. Po spadkach rentowności SPW wczorajszy dzień przyniósł zatrzymanie. Rentowności utrzymują się poniżej 6%. Treasuries w górę, a rentowności Bundów w dół.
Dziś o 15:00 odbędzie się konferencja prezesa NBP A. Glapińskiego, podczas której poznamy nieco więcej szczegółów dotyczących wczorajszej decyzji RPP.
Raport Rynkowy: Wyraźny spadek cen
Raporty poranne , Dział Analiz MakroekonomicznychWedług szacunków Eurostat wskaźnik inflacji PPI w strefie euro kontynuował w kwietniu tendencje spadkową, obniżając się do zaledwie 1,0% r/r wobec 5,5% w marcu. W ujęciu m/m ceny producentów obniżają się od ok. pół roku, a w kwietniu spadek był wyraźny – 3,2%. Spadek był większy od oczekiwań rynkowych. Kontynuowane są tendencje dezinflacyjne, wynikające w „lwiej części” ze spadku cen w sektorze energetycznym (-10,1 m/m w kwietniu). W dalszym ciągu rosną ceny dla dóbr konsumpcyjnych nietrwałych, choć dynamika szybko słabnie (0,3% m/m kwietniu, m.in. artykuły spożywcze, odzież, kosmetyki). Według danych Eurostat także wzrost cen producentów w Polsce systematycznie słabnie, do 8,4% r/r w kwietniu, a w ujęciu m/m ceny obniżają się trzeci miesiąc z rzędu. Na tle pozostałych krajów UE Polska zajmuje 8 miejsce z najwyższym wskaźnikiem PPI w ujęciu r/r. Słabnący wskaźnik PPI sygnalizuje kontynuację tendencji zniżkowych dla inflacji konsumenckiej. Dane powinny łagodzić nastawienie EBC, choć ostatnie wypowiedzi prezeski EBC mają wciąż zdecydowanie jastrzębi wydźwięk.
Ponowne zaskoczenie w sektorze usług w USA. Wskaźnik ISM określający aktywność w usługach w USA spadł w maju o 1,6, do 50,3, co znacznie przewyższyło oczekiwania rynkowe. Wg badań ISM sytuacja w usługach jest wciąż relatywnie lepsza niż w przemyśle, gdzie wskaźnik wciąż kształtuje się poniżej 50. W maju w 11 z 18 działów usług odnotowano wzrost. Rosną nowe zamówienia i nowe zamówienia eksportowe. Nastąpił znaczny wzrost zapasów po spadku w kwietniu, przy jednoczesnym dużym spadku zaległości w realizacji zamówień. Miał miejsce także nieznaczny spadek zatrudnienia. Ceny nadal rosną, choć wolniej. Wskaźnik ISM dla usług trzeci miesiąc z rzędu rośnie relatywnie wolniej niż wcześniej, m. in. w okresie czerwiec ’22-luty ’23. Ta zmiana może wskazywać na schładzanie koniunktury w sektorze usług i budować oczekiwania na łagodniejsze podejście Fed w polityce pieniężnej.
Kurs EUR-USD bez zmian. Wczoraj kurs EUR-USD był stabilny i pozostał na poziomie z końcówki tygodnia, ok. 1,071.
Złoty dalej się umacnia. Wczoraj zniżka kursu EUR-PLN była kontynuowana. Kurs z piątkowego poziomu 4,49 obniżył się do 4,48 na koniec dnia, osiągając nowe lokalne minimum w trendzie spadkowym trwającym od połowy lutego ’23. Dodatkowo złoty jest obecnie najmocniejszy od dwóch lat.
Dalsze umocnienie długu. Trwają spadki rentowności – wczoraj o kolejne 3-4 p.b. na krótkim i długim końcu krzywej. Rentowności utrzymują się poniżej 6%. Wczoraj spadki dotyczyły także Treasuries, a rentowności Bundów w górę.
Dziś decyzja RPP ws. stóp procentowych. Nie spodziewamy się zmian stóp procentowych. Za granicą, o 11:00 publikacja sprzedaży detalicznej w strefie euro za kwiecień.
Raport Rynkowy: Mocne dane z USA
Raporty poranne , Dział Analiz MakroekonomicznychPiątkowe dane z rynku pracy w USA zaskoczyły dwutorowo. Z jednej strony zatrudnienie w sektorze pozarolniczym wzrosło w maju o 339 tys. etatów wobec 294 tys. po korekcie w górę o 41 tys. w kwietniu, podczas gdy rynek oczekiwał majowego wzrostu na poziomie 193 tys. Dane za marzec także zostały skorygowane w górę. Wzrost miejsc pracy miał miejsce głównie w sektorze usług. Z drugiej strony mieliśmy negatywną niespodziankę dla stopy bezrobocia - ta wzrosła w maju o 0,3 p.p., do 3,7% wobec oczekiwań na poziomie 3,4%. Wskaźnik aktywności zawodowej od marca pozostaje niezmieniony. Dynamika płac w ujęciu r/r spowolniła w maju o 0,1 p.p., do 4,3%, a m/m po wyrównaniu sezonowym obniżyła się do 0,3%. Pomimo silniejszego wzrostu stopy bezrobocia piątkowe dane wskazują, że rynek pracy w USA pozostaje mocny i utrzymuje charakter proinflacyjny, co powinno zwiększać prawdopodobieństwo utrzymania jastrzębiego nastawienia Fed.
Dolar nieznacznie umocnił się. W ubiegłym tygodniu dane per saldo nie wspierały euro. Kurs EUR-USD zakończył piątek na poziomie 1,07, a na przestrzeni tygodnia był dość zmienny – na przemian obniżał się i rósł. W piątek mocne dane z rynku pracy w USA sprzyjały dolarowi. Dodatkowo rynki mogą odetchnąć z ulgą, osiągnięto porozumienie w sprawie podniesienia limitu wydatków rządu federalnego w USA.
EUR-PLN mocno w dół. W ubiegłym tygodniu kurs pary EUR-PLN był do czwartku dość stabilny i oscylował wokół 4,52-4,53. Piątek przyniósł dużą zmianę. Kurs obniżył się o 3 figury, do 4,90 na koniec dnia. Osiągniecie porozumienia w USA poprawiło globalne nastroje, co mogło sprzyjać złotemu.
Umocnienie długu. W zeszłym tygodniu rentowności SPW obniżyły się. Rentowności 2-letnich obligacji spadły ok. 10 p.b., podczas gdy 10-letnich o ok. 18 p.b. Rentowności są poniżej 6%. Rynek krajowy podążał za tendencjami na rynkach bazowych.
W tym tygodniu w kraju najważniejszym wydarzeniem będzie decyzja RPP ws. stóp procentowych, którą poznamy we wtorek po południu. W środę odbędzie się konferencja prezesa NBP A. Glapińskiego, podczas której poznamy nieco więcej szczegółów dotyczących decyzji. Kalendarium pozostałych danych makroekonomicznych z Polski jest dość puste. W piątek NBP opublikuje protokół z posiedzenia RPP w dniach 9-10 maja. Za granicą, w poniedziałek poznamy finalne dane o PMI dla strefy euro za maj, o 11:00 dane o inflacji PPI w strefie euro za maj, a o 16:00 odczyt wskaźnika ISM dla usług w USA. We wtorek o 11:00 publikacja sprzedaży detalicznej w strefie euro za kwiecień. W środę o 8:00 opublikowane zostaną kwietniowe dane o produkcji w przemyśle dla Niemiec. W czwartek o 11:00 poznamy finalne dane o PKB w strefie euro za 1Q’23, a w piątek o inflacji CPI dla Chin za maj.
Raport Rynkowy: Lagarde nie spuszcza z tonu
Raporty poranne , Dział Analiz MakroekonomicznychWczoraj Eurostat publikował wstępny szacunek majowej inflacji konsumenckiej dla strefy euro. HICP obniżył się z 7% r/r do 6,1% r/r przy konsensusie uplasowanym na 6,3% r/r. Dane zaskoczyły niby pozytywnie, ale spływające w poprzednich dniach odczyty krajowe przygotowały na ten kierunek niespodzianki. Inflacja bazowa obniżyła się z 5,6% r/r do 5,3% r/r, a inflacja usług z 5,2% r/r do 5% r/r. Szczególnie te dwa ostatnie ujęcia dostarczają nieco optymizmu. Choć momentum w obu obszarach pozostaje jeszcze powyżej historycznych średnich. I zapewne to miała na myśli C. Lagarde studząc wczoraj nastroje. Prezes EBC stwierdziła, że nie ma pewności, że inflacja bazowa osiągnęła już szczyt. Dała też do zrozumienia, że wśród decydentów banku wciąż raczej dominuje przekonanie o konieczności dalszych podwyżek stóp procentowych. Traktujemy tę wypowiedź jako formę prowadzenia polityki monetarnej. Jastrzębia retoryka jest jej składową. EBC jest bliski zakończenia cyklu podwyżek stóp procentowych (bazowy scenariusz obecnie to +50 p.b, rozłożone na dwa ruchy), ale pozostawia sobie otwartą furtkę do mocniejszych ruchów, w razie gdyby rozgrzany rynek pracy doprowadził do materializacji obaw o utrwalenie presji inflacyjnych.
PMI daje sygnały dezinflacyjne. Publikowany wczoraj majowy odczyt PMI przemysłu dla Polski zaskoczył lekko pozytywnie i wzrósł z 46,6 do 47, przy oczekiwaniach umiarkowanego spadku. Produkcja, nowe zamówienia i zatrudnienie wg badania ponownie spadły. Aczkolwiek jest informacja, że w tempie wolniejszym niż w kwietniu. Jest zatem jakaś jaskółka dot. przyszłej koniunktury w sektorze. Jednak bodaj najważniejsza informacja dot. inflacji. W badaniu odnotowany został rekordowy spadek presji cenowych, przy tańszych surowcach, mocniejszym złotym i poprawie sytuacji w łańcuchach dostaw.
Polska z najniższą stopą bezrobocia w UE. Choć od razu należy zaznaczyć, że to pierwsze miejsce ex aequo. Wczoraj Eurostat podał kwietniowe wyliczenia stopy bezrobocia, wg których, po wyrównaniu sezonowym odczyt dla Polski wyniósł 2,7%. To oznacza stabilizację w relacji do marca wskaźnika dla naszego kraju, ale przy trwającym od kilku miesięcy pogorszeniu w tym obszarze u dotychczasowego lidera Czech (w kwietniu do 2,7% z 2,6% w marcu) udało się „wskoczyć” na pierwsze miejsce. Czy to dobrze? To zależy z jakiej perspektywy patrzeć. Z jednej strony dane potwierdzają , że trwające obecnie chłodzenie polskiej gospodarki odbywa się bez większych szkód dla rynku pracy. Z drugiej strony oznacza to ryzyko utrzymania wysokiej presji płacowej, a co za tym idzie możliwość wydłużonego okresu podwyższonej inflacji.
Wzrostowe odbicie na głównej parze. Tegotygodniowy zestaw danych per saldo nie sprzyjał wspólnej walucie. Inflacja w strefie euro spadła mocniej od oczekiwań, z Niemiec spłynęły fatalne dane o kwietniowej sprzedaży detalicznej, majowe wskaźniki koniunktury ESI sugerują pogorszenie sytuacji w gospodarce strefy euro w 2Q’23. Z kolei wczorajszy majowy raport ADP dla amerykańskiego rynku pracy powinien znacząco wspierać dolara, gdyż soldnie przebił oczekiwania. Ale w zupełnie inną stronę poszły komentarze decydentów z banków centralnych. Wczoraj C. Lagarde wybrzmiała jastrzębio, a przedstawiciele Fed dawali do zrozumienia, że czerwcowa pauza w cyklu jest jak najbardziej w grze, pomimo mocniejszych od oczekiwań ostatnich danych z USA. EUR-USD zareagował na retorykę banków centralnych i zaliczył wzrostowe odbicie w okolice 1,075.
EUR-PLN ponownie odbija się od 4,55. Wczoraj kurs pary drugi dzień z rzędu przymierzał się do sforsowania oporu na 4,55 i po raz kolejny ruch kończył się kapitulacją. EUR-PLN zamykał czwartek w okolicy 4,5150. Pomogło m.in. wyraźne osłabienie dolara. Dziś zarówno w tym kontekście ważna będzie jakość majowych danych z rynku pracy w USA. Wczorajszy mocny ADP podbił poprzeczkę dla odczytu powyżej oficjalnego konsensusu.
Na rynkach bazowych przyhamowanie umocnienia. Wczorajsze komentarze z głównych banków centralnych przez inwestorów zostały potraktowane z dystansem. Nieco bardziej uwierzono w doniesienia z Fed (umiarkowanie gołębio) niż z EBC (jastrzębia Lagarde). Tak czy inaczej obserwowane w tym tygodniu umocnienie Treasuries i Bundów wczoraj został zahamowane. Krajowy dług nieco doszusował na długim końcu (10-latki umocniły się o ok. 8p p.b.) i krzywa ponownie się wypłaszczyła, z rentownościami nieco poniżej 6%.
W czwartek o 14:30 opublikowany zostanie majowy raporty z rynku pracy w USA. Konsensus zakłada wzrost stopy bezrobocia z 3,4% do 3,5%, przyrost miejsc pracy poza sektorem rolniczym o 195 tys. (w kwietniu 253 tys.) i stabilizację dynamiki płac na 4,4% r/r.
Raport Rynkowy: Inflacja ponownie niżej
Raporty poranne , Dział Analiz MakroekonomicznychInflacja konsumencka w Polsce obniżyła się z 14,7% r/r w kwietniu do 13% r/r w maju. Publikowany wczoraj przez GUS odczyt flash można uznać za umiarkowanie pozytywny. Był nieco niższy od konsensusu oczekiwań rynkowych (13,2% r/r) i o włos wyższy od naszej prognozy (12,9% r/r). W maju na obniżanie inflacji nadal główny wpływ miały ceny energii. Nieco rozczarowała tym razem żywność, drożejąca o 0,6% m/m, a więc mocniej niż w ub. miesiącu. Na razie przełożenie globalnego i lokalnego spadku cen surowców rolnych na ceny konsumenckie w tym obszarze jest umiarkowane. Ale za to światełko w tunelu pojawiło się po stronie inflacji bazowej. Ta w marcu wyznaczyła szczyt (12,3% r/r), w kwietniu cofnęła się nieznacznie do 12,2% r/r, a w maju już wyraźniej do ok. 11,6% r/r wg naszych szacunków. Po wyrównaniu sezonowym inflacja bazowa rosła o 0,7% m/m, najwolniej od grudnia’21. To by oznaczało wytracanie pędu przez obszar, który w największym stopniu oddaje transmisję polityki monetarnej. Naszym zdaniem to dobry sygnał, ale wciąż za mało aby mówić o utrwalonych pozytywnych tendencjach w tym obszarze. Tym niemniej ostatnio z RPP dochodzą coraz śmielsze głosy sugerujące możliwość obniżek stóp procentowych pod koniec tego roku. Majowy odczyt inflacji zapewne wesprze to stanowisko wewnątrz gremium.
PKB zrewidowany lekko w dół. Wczoraj GUS publikował również wstępny szacunek PKB Polski za 1Q’23. Pierwszy odczyt został zrewidowany z -0,2% r/r do -0,3% r/r. Poza tym poznaliśmy szczegóły danych. Konsumpcja prywatna spadła o 2% r/r, co oznacza odczyt nieco lepszy od oczekiwań naszych i konsensusu. Mocne były inwestycje rosnące o 5,5% r/r, a więc również powyżej naszych oczekiwań i konsensusu. Obraz dopełniły: potężny negatywny wkład zapasów (-4,1 p.p. do rocznej dynamiki) i odwrotny eksportu netto (4,3 p.p.), a także dość słabe spożycie w sektorze publicznym (-0,5% r/r). Per saldo dane są lepsze od naszych oczekiwań, szczególnie w zakresie inwestycji. Tym niemniej początek 2Q’23 naszym zdaniem sugeruje utrzymującą się słabość krajowej koniunktury. Zaznaczyły się pewne zalążki poprawy w konsumpcji, ale w ujęciu r/r wynik w tym obszarze może być gorszy niż w 1Q’23. Bardzo słabe dane obserwujemy w przemyśle, co naszym zdaniem stawia pod znakiem zapytania możliwość kontynuacji dobrych wyników po stronie inwestycji. Summa summarum PKB w 2Q’23 w ujęciu r/r może mieć naszym zdaniem gorszą dynamikę niż w 1Q’23.
Inflacja konsumencka w Niemczech również niżej od oczekiwań. Publikowane wczoraj dane pokazały spadek CPI z 7,2% r/r do 6,1% r/r (konsensus 6,5% r/r) oraz HICP z 7,6% r/r do 6,3% r/r (konsensus 6,8% r/r). W ramach miary CPI obniżała się nie tylko inflacja dóbr (wyraźnie, z 9,3% r/r do 7,7% r/r), ale co ważne również usług (z 4,7% r/r do 4,5% r/r). Przy również niższej od oczekiwań inflacji we Francji (HICP spadł z 6,9% r/r do 6% r/r przy konsensusie 6,4% r/r) publikowany dziś odczyt dla całej strefy euro zapewne również będzie poniżej oczekiwań (6,3% r/r) i zbliży się do 6% r/r z 7% r/r w kwietniu.
EUR-USD poniżej 1,07. Wczoraj spływały majowe dane inflacyjne dla krajów niektórych krajów strefy euro. Generalnie obserwowane były pozytywne zaskoczenia, w tym przede wszystkim w przypadku Niemiec i Francji (j.w.). Euro się w tej sytuacji osłabiło i EUR-USD przejściowo sięgał 1,063, a dzień kończył w okolicy 1,069. Dzisiejsze poranne fatalne dane o kwietniowej sprzedaży detalicznej w Niemczech (-8,6% r/r) wspierają tendencje spadkowe na EUR-USD.
Złoty i SPW bez większych zmian. Wczorajsze odczyty inflacyjne w kraju i za granicą pozostały bez istotnej odpowiedzi w wycenie krajowego długu. Nieznacznie umocniły się jedynie 10-latki (3 p.b.), choć spadające rentowności na rynkach bazowych dodatkowo wspierały krajowy dług. EUR-PLN przejściowo zbliżał się do 4,55, ale dzień kończył w okolicy 4,5250.
W czwartek o 10:00 opublikowany zostanie majowy PMI przemysłu dla Polski. Spodziewamy się spadku z 46,6 do 46,3 (konsensus 46).
Przed południem zejdą finalne majowe odczyty PMI dla krajów strefy euro.
O 11:00 opublikowany zostanie majowy wstępny odczyt inflacji konsumenckiej dla strefy euro. Konsensus zakłada spadek HICP z 7% r/r do 6,3% r/r, ale publikowane już dane krajowe sugerują możliwość pozytywnej niespodzianki.
O 14:15 opublikowany zostanie majowy raport ADP dla amerykańskiego rynku pracy. Konsensus zakłada przyrost miejsc pracy w sektorze prywatnym na poziomie 170 tys., wobec 296 tys. poprzednio.
O 16:00 opublikowany zostanie majowy indeks ISM przemysłu dla USA. Konsensus zakłada spadek z 47,1 do 47.
Raport Rynkowy: Konsumenci w lepszych nastrojach
Raporty poranne , Dział Analiz MakroekonomicznychWczoraj Komisja Europejska opublikowała swoje badania koniunktury za maj. W przypadku Polski dostaliśmy dość wyraźne sygnały zbliżającej się odbudowy popytu ze strony gospodarstw domowych. Wskaźnik nastrojów konsumenckich podskoczył z -13,2 do -5,3 i tym samym znalazł się na poziomie najwyższym od września’21. Zauważalny jest spadek obaw o przyszłą osobistą sytuację finansową, gospodarczą w kraju czemu towarzyszy wzrost apetytu na bieżące i przyszłe znaczące wydatki. Te tendencje z grubsza są zbieżne z badaniami GUS, przy czym skala poprawy w badaniach KE w maju jest większa. Największa rozbieżność pojawiła się w oczekiwaniach inflacyjnych gospodarstw domowych. Wg GUS te kontynuują spadki i są już najniżej ’18, a wg KE odbiły. Aczkolwiek jest to odbicie w ramach tendencji spadkowej, więc na razie za wcześnie aby wyciągać daleko idące wnioski. Nie traktujemy też tych danych jako jednoznacznych wyznaczników dla przyszłej CPI. Ale w ramach szerokich obserwacji warto na nie spoglądać. Co mamy poza tym we wczorajszych badaniach KE? Wskaźnik koniunktury gospodarczej ESI wzrósł trzeci miesiąc z rzędu, tym razem z 91,4 do 93,3. To jednak głównie zasługa poprawy w nastrojach konsumenckich. Te w biznesie w maju były nieco gorsze niż w kwietniu we wszystkich pokrywanych obszarach: przemyśle, budownictwie, sprzedaży detalicznej i usługach. To obraz zbliżony do tego, który obserwujemy dla całej UE czy też samej strefy euro. Tu ESI obniżył się odpowiednio z 97,1 do 95,2 oraz z 99 do 96,5, przy wyraźnie mniejszej skali poprawy nastrojów konsumentów.
Kolejne głosy z RPP. Ostatnio członkowie gremium są bardziej aktywni. W mediach pojawiły się wypowiedzi kolejnych dwóch przedstawicieli skrzydła gołębi: I. Dudy i I. Dąbrowskiego. I. Duda odniosła się dość wstrzemięźliwie do perspektyw polityki monetarnej. Wg niej aby doszło do obniżek stóp procentowych trend spadkowy inflacji musiałby być trwały, a perspektywa powrotu inflacji do celu szybka. I. Dąbrowski z kolei widzi szanse na obniżki stóp procentowych z końcem br. jeśli obecne tendencje cenowe się utrzymają.
EUR-USD z lekką korektą. Wczoraj kurs głównej pary nieznacznie odbił i kończył dzień powyżej 1,07. Dziś jednak wraca pod ten poziom, przy pierwszych odczytach inflacyjnych z niemieckich landów, które dają szansę na pozytywną niespodziankę w odczycie inflacji dla Niemiec i strefy euro za maj.
Złoty nieco słabszy. EUR-PLN mocniejszym dolarze kontynuuje korektę wzrostową. Dziś rano zbliża się do dwutygodniowego maksimum 4,55.
Na rynkach bazowych FI ciąg dalszy korekty. Wczoraj wyraźnie spadały rentowności zarówno Bundów jak i Treasuries. Rynek dostał m.in. niższe do oczekiwań dane o majowej inflacji w Hiszpanii, co utemperowało zakłady o jastrzębią politykę EBC. Krajowy dług umocnił się umiarkowanie na krótkim końcu (2-latki -4 p.b. do 5,95%), a stabilizował się na długim końcu (10-latki przy 6,07%).
W środę o 9:55 opublikowane zostaną majowe dane o stopie bezrobocia w Niemczech. Konsensus zakłada stabilizację na poziomie 5,6%. O 10:00 GUS opublikuje wstępny szacunek PKB Polski za 1Q’23. Pierwszy odczyt pokazał spadek o 0,2% r/r. Spodziewamy się nieznacznej rewizji do -0,3% r/r, przy konsumpcji prywatnej spadającej o 2,6% r/r (konsensus PAP -2,6% r/r) oraz inwestycjach rosnących o 4% r/r (konsensus PAP 3,1% r/r). O 10:00 GUS opublikuje pierwszy szacunek inflacji konsumenckiej za maj. Spodziewamy się obniżenia wskaźnika CPI z 14,7% r/r do 12,9% r/r (konsensus PAP 13,2% r/r), głównie dzięki spadkom cen m/m energii i znacznego wyhamowani tempa wzrostu cen żywności. Inflacja bazowa naszym zdaniem powoli wytraca impet i cofnęła się z 12,2% r/r do 11,9% r/r (zgodnie z konsensusem PAP). Dane inflacyjne naszym zdaniem mogą osłabić złotego i umocnić dług. O 14:00 opublikowany zostanie pierwszy szacunek inflacji konsumenckiej dla Niemiec. Konsensus zakłada obniżenie CPI z 7,2% r/r do 6,4% r/r, a HICP z 7,6% r/r do 6,7% r/r.