Ogólnopolskie Badanie Inwestorów 2023 Wypełnij ankietę i podziel się z nami, swoimi uwagami Więcej
Rynki zagraniczne Globalne giełdy w Twoim zasięgu! Inwestuj na rynkach zagranicznych! + nota prawna
Promocja dla subfunduszy Alior TFI Wszystkie subfundusze Alior TFI za 0% Sprawdź + nota prawna
Zadbaj o środowisko Wyraź zgodę na przesyłanie dokumentów drogą elektroniczną Bankowość internetowa Ustawienia>Zgody i oświadczenia>Sposób otrzymywania dokumentów od Biura Maklerskiego

Rynki Zagraniczne dostępne w ofercie Alior Banku!

Sprawdź szczegóły!

...
...
2023-09-22 10:25:00

Raport Rynkowy: Konsument coraz śmielszy

Raporty poranne , Dział Analiz Makroekonomicznych

Wczoraj GUS publikował sierpniowe dane o sprzedaży detalicznej. Odnotowany został spadek -2,7% r/r, zgodny z naszymi oczekiwaniami i mniejszy od konsensusu. Poprzednio, w lipcu, sprzedaż spadała o 4% r/r. Zatem na rocznych dynamikach widać dość wyraźną poprawę. Coraz lepiej też wygląda strumień sprzedaży po odsezonowaniu. Odnotowany został trzeci miesiąc z rzędu wzrostu m/m, tym razem o 1,3%, co składa się na coraz bardziej zauważalne odbicie, po zapaści z pierwszej połowy br. Jest to tendencja zbieżna z naszymi oczekiwaniami poprawy pozycji krajowego konsumenta, wraz z redukcją inflacji. Automatycznie samo utrzymanie dynamiki wydatków nominalnych przekłada się w takiej sytuacji na poprawę dynamiki wydatków w ujęciu realnym. Patrząc na strukturę danych zauważalne jest przede wszystkim lekkie ożywienie w obszarze dóbr konsumpcyjnych trwałych, co dodatkowo można tłumaczyć lepszymi nastrojami gospodarstw domowych. Spodziewamy się, że obserwowane ostatnio tendencje w sprzedaży detalicznej będą kontynuowane w nadchodzących miesiącach, co przełoży się, szczególnie w 4Q’23 oraz kolejnym roku, na przyspieszenie w konsumpcji prywatnej.

Budownictwo nadal powyżej oczekiwań. Wczoraj GUS pokazał również dane o sierpniowej produkcji budowlano-montażowej. Wzrost o 3,5% r/r był mocniejszy od oczekiwań naszych i konsensusu uplasowanych w okolicy 1% r/r. Był też wyższy od wzrostu lipcowego na poziomie 1,1% r/r. A zatem budownictwo w tym roku nadal wykazuje się relatywnie dużą odpornością na spowolnienie gospodarcze. Pomagają przede wszystkim inwestycje związane z infrastrukturą, dodatkowo napędzane finiszowaniem wydatków w ramach poprzedniej perspektywy unijnej. Ale w sierpniu doszło też pewne ożywienie w budowie budynków. Po części wynikające z niższej bazy statystycznej z ub. roku. Ale też warto zwrócić na sytuację na rynku mieszkaniowym. Zauważalna jest pewna reakcja podaży na popyt generowany w ramach ożywienia w kredytach hipotecznych. Liczba rozpoczętych budów nowych mieszkań od maja stopniowo rośnie, a w sierpniu osiągnęła najwyższą tegoroczną wartość, ok. 18 tys. To nie są jeszcze poziomy z najlepszych czasów (sierpień’21 blisko 24 tys.), ale jest już dość blisko np. do poziomów z sierpnia’19 (19,5 tys.).

EUR-USD – focus na PMI. Wczoraj kurs głównej pary balansował blisko lokalnych minimów, a nawet przejściowo je pogłębiał, schodząc w rejon 1,06. Dziś na rynek spłynęły słabiutkie PMI z Francji oraz tylko nieco lepsze od oczekiwań z Niemiec. Per saldo rynek dostaje na razie sygnał, że można rozgrywać jeszcze scenariusz dywergencji w koniunkturze strefy euro (słabsza) i USA (lepsza) z wszelkimi konsekwencjami dla polityki monetarnej. EUR-USD utrzymuje zatem kilkutygodniowy trend spadkowy.

Złoty dostał zastrzyk mocy, ale ma wciąż pod górkę przy silnym dolarze. A. Glapiński w tym tygodniu mówił o zawężeniu się przestrzeni do dalszych obniżek stóp procentowych, co wsparło złotego. EUR-PLN w odpowiedzi zszedł w okolice 4,60. To nie zmienia faktu jednak, że perspektywa ścieżki stóp NBP jest niżej niż była przed wrześniowym posiedzeniem RPP. A do tego dochodzi utrzymująca się silna pozycja dolara, która złotemu nie pomaga. EUR-PLN wczoraj odbił się od poziomu 4,60 i tydzień zakończy raczej powyżej tego poziomu.

Dalsze osłabienie krajowego długu. Wczoraj rentowności SPW na rynku wtórnym wyraźnie rosły. W przypadku 2-latek o 9 p.b., a 10-latek o 12 p.b., odpowiednio do 5,1% oraz 5,8%. Na rynku widać pewne dostosowanie po mniej gołębim w wydźwięku tegotygodniowym wywiadzie prezesa NBP. To osłabia nieco głównie krótki koniec. Długi koniec jest dodatkowo pod presją sytuacji na rynkach bazowych. Tam dziś jednak zaznaczają się tendencje korekcyjne, co automatycznie będzie wspierało wyhamowanie na koniec tygodnia osłabienia krajowego długu.

W piątek przed południem publikowane będą wstępne wrześniowe PMI dla strefy euro, Niemiec, Francji, a po południu dla USA. Konsensus zakłada dalsze odbicie PMI przemysłu w strefie euro, ale utrzymanie wskaźnika głęboko pod poziomem 50 oraz stabilizację PMI usług również pod poziomem 50.
O 14:00 NBP opublikuje sierpniowe dane o podaży pieniądza. Spodziewamy się dynamiki M3 na poziomie 6,7% r/r przy konsensusie PAP 7,1% r/r. .

2023-09-22 08:45:00

Raport Rynkowy: Fed w odwrotnym stylu niż EBC

Raporty poranne , Dział Analiz Makroekonomicznych

W ub. tygodniu EBC podniósł stopy o 25 p.b., ale po decyzji zaserwował komunikację, która niemal przekonała o domknięciu cyklu. Wczoraj FOMC zakończył wrześniowe posiedzenie i zrobił coś dokładnie odwrotnego. Stopy zostały utrzymane na dotychczasowym poziomie, tj. 5,25-5,5%, ale jednocześnie zarówno najnowsze projekcje jak i konferencja prasowa J. Powella pokazały, że decydenci amerykańskiego banku centralnego spodziewają się dalszego zacieśniania polityki monetarnej. Skąd wynikają rozbieżności? Przede wszystkim z siły gospodarek. Strefa euro od jakiegoś czasu rozczarowuje negatywnie pod kątem koniunktury, a wzrost w USA od początku roku zaskakuje pozytywnie. Można zresztą powiedzieć, że to był wczoraj motyw przewodni wczorajszej konferencji prezesa Fed – zaskakująca siła amerykańskiej gospodarki. Inflacja ostatnio mniej więcej zachowuje się zgodnie z oczekiwaniami, tj. schodzi stopniowo w kierunku celu, ale siła rynku pracy i gospodarki rodzi wątpliwości czy proces zacieśniania polityki monetarnej był na tyle silny, aby go zakończyć i być pewnym powrotu inflacji do celu. Warto zwrócić uwagę, że prezes Fed stwierdził, że „miękkie lądowanie” gospodarki USA nie jest scenariuszem bazowym. To może być pewnym zaskoczeniem, ale też podkreśla determinację banku w sprowadzaniu inflacji do celu. Co można wyczytać z najnowszych prognoz FOMC? Przede wszystkim zostały rozszerzone o 2026 rok i w tym roku inflacja jest w celu 2%. Wcześniej mozolnie do niego zmierza, a prognozy na kolejne lat zostały zrewidowane kosmetycznie w górę. Nieco wyraźniej w górę zostały zrewidowane prognozy dynamiki PKB na 2024, o 0,4 p.p., do 1,5%. Oczekiwania co do bezrobocia poszły w dół. W tym kontekście słowa Powella o twardym lądowaniu w scenariuszu bazowym wydają się retoryką. FOMC spodziewa się mocniejszej koniunktury niż dotychczas, ale jednocześnie widzi konieczność wyższych stóp na dłużej. Na koniec 2023 docelowo na 5,6% (jak w czerwcu), na koniec 2024 na 5,1% (+0,5 p.p.), w 2025 na 3,9% (+0,5 p.p.) i w 2026 na 2,9%.

Krajowy przemysł daje nieśmiałe oznaki życia. Produkcja przemysłowa w sierpniu spadła o 2% r/r, a odczyt lipcowy został zrewidowany w górę z -2,7% r/r do -2,3% r/r. W ujęciu m/m po wyrównaniu sezonowym odnotowany został wzrost o 0,6%. Na odsezonowanym indeksie strumienia produkcji powoli zarysowuje się szansa na wyznaczenie punktu przegięcia, których na dodatek wypada w okolicy przedpandemicznego trendu. Zarysowuje się szansa na odbicie. To by było spójne z tezą, że nadchodzące odbicie krajowego popytu konsumenckiego wygeneruje impuls ożywienia w sektorze. Na razie jednak jest jeszcze dużo wątpliwości co do dalszego rozwoju scenariusza odbicia. Tu można wymienić m.in. dużą słabość wskaźników koniunktury, czy też raportowane duże spadki w nowych zamówieniach. W danych z krajowego przemysłu niezmiennie pozytywnie wyróżnia się produkcja dóbr inwestycyjnych, która zwiastuje dalszy silny popyt w tym obszarze w 2 połowie roku. W tle obserwujemy dalszą dezinflację w cenach producenta. Wskaźnik PPI obniżył się o 2,8% r/r w sierpniu wobec -2,1% r/r w lipcu.

Rynek pracy nadal stopniowo słabnie, dynamika płac realnych wchodzi na trwałe na plusy, a konsument w coraz lepszych nastrojach. Wczoraj GUS publikował też dane o przeciętnym zatrudnieniu i wynagrodzeniu w sektorze przedsiębiorstw. Dynamika wynagrodzeń wyniosła 11,9% r/r i w ujęciu realnym zbliżyła się do 2% r/r. W nadchodzących miesiącach ten element będzie wspierał konsumenta. Dynamika zatrudnienia obniżył się z kolei z 0,1% r/r do 0% r/r. Tu powolny negatywny trend obowiązuje od kilku miesięcy sugerując umiarkowane poluzowanie sytuacji na rynku pracy. Negatywnie wyróżnia się zatrudnienie w przemyśle (-0,9% YTD) oraz budownictwie (-1,5% YTD). Osłabienie to jest jednak na tyle umiarkowane, że nie wpływa na nastroje konsumenckie. Te we wrześniu ponownie rosły i są na jednych z wyższych poziomów od początku pandemii koronawirusa.

EUR-USD – bez przetasowań po Fed. Fed zgodnie z oczekiwaniami stóp nie zmienił, ale utrzymał jastrzębią komunikację. Kurs głównej pary w odpowiedzi obniżył się tylko nieznacznie i dzień kończył w okolicy 1,065. Na razie nie widać impulsu do znaczniejszych ruchów.

Dostosowanie złotego i długu po lekkim zaostrzeniu retoryki prezesa NBP. Wczoraj A. Glapiński nieco stępił oczekiwania na bardzo szybki cykl luzowania polityki monetarnej. W odpowiedzi złoty zareagował umocnieniem, a na krzywej rentowności pojawił się ruch w górę na krótszym końcu. EUR-PLN zatem wczoraj zawrócił w okolice 4,60, ale dziś rano już nieco koryguje spadki odbijając się od tego poziomu. Na długu doszło do osłabienia 2-latek o blisko 10 p.b., a 10-latki stabilizowały się. Na rynkach bazowych wciąż obserwowane są tendencje do wzrostów rentowności, co dziś może wywierać presję na osłabienie krajowego długu również na długim końcu.

W czwartek o 10:00 GUS opublikuje kolejnych pakiet sierpniowych danych z krajowej gospodarki. Spodziewamy się spadku sprzedaży detalicznej o 2,6% r/r wobec konsensusu PAP -3,6% r/r. W przypadku produkcji budowlano-montażowej oczekujemy wzrostu o 1,1% r/r, zgodnego z konsensusem PAP.

2023-09-20 11:10:00

Raport Rynkowy: Uwaga skupiona na Fed

Raporty poranne , Dział Analiz Makroekonomicznych

Dziś kończy się dwudniowe posiedzenie FOMC, na którym zapadnie decyzja dot. wysokości stóp procentowych i opublikowane zostaną najnowsze projekcje makroekonomiczne. Konsensus zakłada brak zmian na stopach. Pozwalają na to ostatnie dane inflacyjne (inflacja bazowa chłodzi się) oraz z rynku pracy (tu koniunktura systematycznie słabnie). Z drugiej strony członkowie FOMC mogą zwrócić uwagę na niekorzystną sytuację po stronie cen energii – chodzi przede wszystkim o silnie drożejącą od trzech miesięcy ropę naftową. W rezultacie nie ma raczej szans na ogłoszenie końca cyklu. Zarówno w komunikacie jak i na konferencji prasowej J. Powella zapewne pojawią się słowa o determinacji w doprowadzeniu inflacji do celu.

Odczyt HICP strefy euro zrewidowany lekko w dół. Wczoraj Eurostat publikował finalne dane o inflacji konsumenckiej za sierpień. Wskaźnik dla strefy euro wyniósł 5,2% r/r (w lipcu 5,3% r/r), a nie jak wstępnie szacowano 5,3% r/r. Dla całej UE HICP była wyższa, 5,9% r/r, ale obniżyła się z 6,1% r/r w lipcu. Najwyższa inflacja konsumencka nadal charakteryzuje kraje naszego regionu (Węgry 14,2% r/r, Czechy 10,1% r/r, Słowacja 9,6% r/r). Najniższa jest w Hiszpanii (2,4% r/r), Belgii (2,4% r/r) oraz Danii (2,3% r/r). Polska wg metodyki Eurostatu w sierpniu miała inflację jednocyfrową na poziomie 9,5% r/r, wobec 10,3% r/r w lipcu. Inflacja bazowa HICP dla Polski obniżyła się z 9,5% r/r do 8,9% r/r.

Prezes NBP widzi przestrzeń do dalszego luzowania polityki monetarnej, ale zawężoną. Dziś rano w PAP ukazał się wywiad z A. Glapińskim. Prezes NBP nazwał wrześniowy ruch na stopach dostosowaniem. Uważa, że po nim przestrzeń do dalszych obniżek znacząco się zawęziła, ale jednocześnie uważa, że będzie się pojawiać wraz z napływającymi danymi. Wg niego ostatnie dane pokazują, że ścieżka CPI oraz PKB będą w najbliższym czasie wyraźnie poniżej tej nakreślonej w lipcowej projekcji NBP. Nadal zwracał uwagę na słabość niemieckiej gospodarki, co sugeruje, że sytuacja krajowych eksporterów jest istotnym elementem w postrzeganiu perspektyw koniunktury. Prezes NBP spodziewa się, że CPI na koniec 2023 uplasuje się pomiędzy 6 a 7% r/r, a w 2024 nadal będzie szybko spadać. Prezes kategorycznie stwierdził, że cel inflacyjny NBP nadal obowiązuje. Ostatnie decyzje EBC o podwyżce stóp procentowych określił jako nieistotne dla polityki NBP. Raz ze względu na opóźniony cykl stóp EBC względem stóp NBP, a dwa ze względu na sygnalizowany koniec tegoż cyklu. Wypowiedzi A. Glapińskiego naszym zdaniem wspierają tezę kontynuacji obniżek stóp procentowych w tym roku. Co do ich skali jest spora niepewność, tym niemniej podtrzymujemy, że najbardziej prawdopodobny scenariusz to -75 p.b. do końca roku, z rozkładem -50 p.b. w październiku i -25 p.b. w listopadzie.

EUR-USD – w oczekiwaniu na FOMC. Wczoraj kurs głównej pary rósł jedynie chwilowo i dzień neutralnie, tj. nieco poniżej 1,07. Dziś wydarzenie tygodnia – zakończenie wrześniowego posiedzenia FOMC. Raczej trudno jednak oczekiwać przełomu – Fed zapewne podkreśli swoje jastrzębie nastawienie, przy jednoczesnym wstrzymaniu się od podwyżek stóp.

Złoty – jaka reakcja na słowa prezesa NBP? A. Glapińskie w publikowanym dziś wywiadzie z jednej strony mityguje scenariusze zakładające dalsze znaczne obniżki stóp procentowych, a z drugiej zapowiada dalszy szybki spadek inflacji w przyszłym roku. W odpowiedzi złoty wstępnie się nieco umocnił, po wczorajszym słabszym dniu. EUR-PLN balansuje w okolicy 4,65.

Długi koniec nadal pod presją rynków bazowych. Wczoraj osłabiały się 10-letnie Treasuries i Bundy. W odpowiedzi rentowności SPW również rosły, 10-latek o 5 p.b., a 2-latek o 2 p.b. Publikowana dziś wypowiedź prezesa NBP dodatkowo może wspierać wzrosty rentowności na krótkim końcu, wraz z prawdopodobnym cofnięciem najbardziej agresywnych zakładów o super niską ścieżkę stóp.

W środę o 10:00 GUS opublikuje pakiet sierpniowych danych z krajowej gospodarki. Spodziewamy się, że produkcja przemysłowa spadła o 2,3% r/r (konsensus PAP -1,7% r/r), inflacja PPI o 2,9% r/r (konsensus PAP -2,5% r/r), wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw rosły o 11,5% r/r (konsensus PAP 11,8% r/r), a zatrudnienie obniżyło dynamikę do 0% r/r (konsensus PAP 0,1% r/r).
O 20:00 FOMC podejmie decyzję ws. stóp procentowych. Konsensus zakłada utrzymanie stóp bez zmian, tj. na poziomie 5,25% - 5,5%.
O 20:30 odbędzie się konferencja prasowa prezesa Fed J. Powella.

2023-09-20 11:10:00

Raport Rynkowy: Inflacja bazowa niżej, ale…

Raporty poranne , Dział Analiz Makroekonomicznych

Wczoraj NBP publikował dane o inflacji bazowej. Pierwszy rzut informacji, które dostajemy jest obiecujący. Ale głębsze analizy każą postawić znaki zapytania przy obrazie procesu chłodzenia dynamiki cen. Zaczynając jednak od początku. Najbardziej powszechna miara inflacji bazowej, a więc po wyłączeniu cen żywności i energii, obniżyła się z 10,6% r/r w lipcu do 10% r/r w sierpniu. To o 2,3 p.p. niżej niż w szczytowym momencie w marcu’23. Z pozostałych miar „powietrze” jest spuszczane jeszcze szybciej. Inflacja bez cen administrowanych obniżyła się do 8,9% r/r (szczyt 18,7% r/r w październiku’22), bez cen najbardziej zmiennych do 12,7% r/r (szczyt 16% r/r w marcu’23), a 15% średnia obcięta do 11% (szczyt 17% r/r w lutym’23). Mamy zatem obraz dość szeroko zakrojonej dezinflacji. Ale też punkt startowy był wysoki i obecne poziomy wciąż znacząco przekraczają pożądany punkt docelowy, a więc okolice celu NBP, tj. 2,5%. Dlatego warto spojrzeć dodatkowo na momentum inflacji. Tu obraz wygląda dwojako. Z jednej strony wyrównany sezonowo sierpniowy odczyt m/m dla inflacji bez cen żywności i energii wyniósł wg naszych wyliczeń zaledwie ok. 4,4%. To by odpowiadało rocznej inflacji ok. 5,5%. Wygląda nieźle – jest zdecydowanie niżej od bieżącego odczytu 10% r/r. Z drugiej strony stabilizację w okolicach tego poziomu obserwujemy już od 4 miesięcy. W kolejnych będziemy naszym zdaniem obserwować przeciąganie liny pomiędzy dwoma głównymi czynnikami. Z jednej strony mocny wpływ dezinflacyjny po stronie cen produkcji – ten powinien obowiązywać jeszcze przez kilka miesięcy. Aczkolwiek do głosu zaczynają dochodzić odżywające ceny surowców energetycznych, co może osłabiać jego potencjał. W drugą stronę oddziaływać będzie ciasny rynek pracy z wszelkimi implikacjami dla cen (presja na ich wzrost) w sektorze usług. Przy czym warto wspomnieć, że na rynku pracy też widać pewne sygnały słabości, co może redukować wzrost wynagrodzeń. Podsumowując. Uważamy, że roczna dynamika inflacji w najbliższych miesiącach powinna nadal się obniżać. Ale proces ten wyhamuje w przyszłym roku wraz z odbiciem krajowego popytu. Dalsze zbijanie inflacji do celu może być procesem bardzo mozolnym i obarczonym sporą niepewnością.

EUR-USD w fazie korekty wzrostowej. Wczoraj kurs głównej pary kontynuował spokojne odbicie zainicjowane w ub. piątek. Na koniec dnia EUR-USD zbliżył się do 1,07. Średnioterminowy trend spadkowy, trwający od połowy lipca, nadal jednak obowiązuje. Sygnały ze strony AT, że jest szansa na jego przerwanie, pojawią się dopiero po przebiciu 1,076.

Złoty próbuje skorzystać z pauzy w umocnieniu dolara. Wczoraj EUR-PLN nieznacznie cofnął się i kończył dzień na 4,6350. Złoty korzysta z korekty spadkowej na dolarze, ale ta jest obecnie dość mizerna i niepewna, co nie pozwala na wyraźniejsze ruchy EUR-PLN w dół.

Wzrosty rentowności na rynkach bazowych osłabiają krajowy dług. Wczoraj obserwowaliśmy rentowności 10-letnich Treasuries i Bundów zbliżające się do wieloletnich maksimów. Krajowa krzywa w odpowiedzi przesunęła się o 2-4 p.b. w górę, wyraźniej na długim końcu.

2023-09-18 14:10:00

FX tygodniowy

Raporty tygodniowe , Tomasz Kolarz

W tym tygodniu:

EUR-USD

Wydarzeniem bieżącego tygodnia będzie środowe posiedzenie FOMC (połączone z publikacją najnowszych projekcji ekonomicznych) oraz decyzja jaka na nim zapadnie. Po posiedzeniu odbędzie się konferencja prasowa, na której szef Fed powinien przybliżyć kulisy decyzji. Rynek oczekuje utrzymania dotychczasowego przedziału dla stóp 5,00-5,25%, a scenariusz ten ma prawdopodobieństwo graniczące z pewnością. We wtorek w strefie euro podana zostanie finalna inflacja konsumencka w strefie euro, a w USA dane o wydanych pozwoleniach i rozpoczętych budowach domów w sierpniu. W czwartek uwagę inwestorów przykuwać powinny dane z rynku pracy w USA za ostatni tydzień (wnioski o zasiłek dla bezrobotnych) a także dane o sprzedaży domów na ryku wtórnym w sierpniu. Później po stronie europejskiej, odbędzie się wystąpienie szefowej EBC (C. Lagarde). Na zakończenie tygodnia opublikowane zostaną wstępne wrześniowe wskaźniki PMI w przemyśle i usługach m.in. w Niemczech, strefie euro oraz USA.

Polska

Opublikowana dziś inflacja bazowa w sierpniu spadła zgodnie z oczekiwaniami do 10% r/r. W środę GUS poda dane o sierpniowej produkcji przemysłowej oraz dane o przeciętnym wynagrodzeniu i zatrudnieniu w sektorze przedsiębiorstw. Z kolei w czwartek opublikowane zostaną dane o produkcji budowlano-montażowej oraz sprzedaży detalicznej w sierpniu. Na zakończenie tygodnia agencja Moody’s ogłosi decyzję ws. ratingu Polski. Tydzień jest ważny przede wszystkim z powodu posiedzenia FOMC (wzmacnianego publikacjami makroekonomicznymi), co powinno ustawiać sentyment tego tygodnia pod wyczekiwanie a na następnie informacje z Fed.

 

2023-09-18 11:10:00

Raport Rynkowy: Skondensowany tydzień

Raporty poranne , Dział Analiz Makroekonomicznych



W najbliższych dniach kalendarium wydarzeń makro jest wypełnione po brzegi. Na poziomie krajowym spływać będą głównie sierpniowe dane. W poniedziałek rozpocznie się od inflacji bazowej. Po piątkowym finalnym odczycie szacujemy, że ta obniżyła się z 10,6% r/r do 10,1% r/r, a więc wypadnie, podobnie jak szeroki odczyt, nieco powyżej pierwotnych oczekiwań (zarówno my i konsensus: 10% r/r). Czy to będzie miało znaczenie? Nie – rynek już tę informację przetrawił. W środę publikowane będą dane o produkcji przemysłowej, inflacji PPI i rynku pracy w sektorze przedsiębiorstw. Sierpień naszym zdaniem przyniósł jeszcze ujemną dynamikę produkcji przemysłowej, spodziewamy się -2,3% r/r przy konsensusie PAP -1,7% r/r i lipcowym odczycie -2,7% r/r. Krajowy przemysł pozostaje pod presją słabego portfela nowych zamówień. W takim otoczeniu PPI drugi miesiąc z rzędu zanotuje ujemną dynamikę r/r, w naszej ocenie -2,9% r/r (konsensus PAP -2,5% r/r). Słaba koniunktura w przemyśle jest częściowo przyczyną słabnącej kreacji miejsc pracy i tak naszym zdaniem było nadal w sierpniu. Spodziewamy się, że przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw nie zmieniło się w ujęciu r/r wobec wzrostu o 0,1% r/r w lipcu. Jednocześnie prognozujemy dynamikę wynagrodzeń 11,5% r/r (konsensus PAP 11,8% r/r). Sierpień powinien być tym momentem kiedy dynamika płac w sektorze przedsiębiorstw wejdzie trwale na dodatnie poziomy. To powinno zacząć coraz mocniej wspierać konsumpcję, której proxy, dane o sprzedaży detalicznej, poznamy w czwartek. Oczekujemy 3 z rzędu miesiąca wzrostu m/m po wyrównaniu sezonowym oraz dynamiki r/r -2,6% r/r. Tu konsensus jest wyraźnie bardziej sceptyczny i zakłada -3,6% r/r. Tego samego dnia GUS będzie publikował jeszcze dane o produkcji budowlano-montażowej. Spodziewamy się wzrostu o 1,1% r/r, zgodnie z konsensusem PAP. W piątek NBP przedstawi dane o sierpniowej podaży pieniądza. Spodziewamy się wzrostu agregatu M3 o 6,7% r/r. Oprócz „twardych” danych za sierpień w tym tygodniu GUS dostarczy informacje o wrześniowych badaniach koniunktury: konsumenckim (w środę) i gospodarczym (w piątek). Poza tym w piątek agencja Moody’s prawdopodobnie poda informację po przeglądzie ratingu Polski. Spodziewamy się braku zmian w ocenie (A2) i perspektywie (stabilna).

Za granicą ten tydzień będzie mniej intensywny, ale jeszcze bardziej ciekawy. Na pierwszy plan wysuwa się decyzja Fed dot. wysokości stóp procentowych, która zapadnie w środę wieczorem czasu polskiego. Oczekiwania są przesunięte w kierunku pauzy w cyklu podwyżek stóp procentowych, ale ruchu o +25 p.b. nie można wykluczyć, gdyż przedstawiciele banku przypominają regularnie o takiej możliwości. Wrześniowe posiedzenie tradycyjnie wiąże się też z publikacją projekcji makroekonomicznych FOMC. Na drugim miejscu co do ważności plasują się piątkowe publikacje wstępnych wrześniowych PMI dla USA, strefy euro, Niemiec i Francji. W przypadku USA oczekiwane są dalsze sygnały lekkiej dekoniunktury w przemyśle i kosmetycznego ożywienia w usługach. W strefie euro PMI przemysłu ma odbijać, ale z bardzo niskich poziomów, a PMI usług raczej pozostanie poniżej 50 drugi miesiąc z rzędu.

EUR-USD pozostaje pod presją. W ub. tygodniu EBC podwyższył stopy procentowe, ale jednocześnie dał do zrozumienia, że to mógł być ostatni ruch w cyklu. Z drugiej strony z USA spływały lepsze od oczekiwań sierpniowe dane makro o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej. Summa summarum EUR-USD kończył tydzień w okolicy 1,065 i balansuje na tym wsparciu. Bardzo interesująco zapowiada się w tej sytuacji posiedzenie FOMC. Naszym zdaniem Fed pozostawi stopi bez zmian, ale nie domknie furtki możliwości dalszych podwyżek. Dla EUR-USD powinna się pojawić szansa na odreagowanie.

Złoty z próbami stabilizacji. Druga połowa ub. tygodnia przyniosła próbę stabilizacji EUR-PLN w przedziale 4,60-4,65. Złoty ostatnio funkcjonuje w niekorzystnym otoczeniu mocnego dolara. Korekta na dolarze, a w tym tygodniu zarysuje się taka szansa, może przybliżyć EUR-PLN do dolnej granicy ww. konsolidacji.

Konsolidacja na długu. Ub. tydzień, a zwłaszcza jego druga połowa, przyniosła sygnały wyhamowania spadków rentowności 2-latek i dalszą stabilizację 10-latek. Te pierwsze kończyły tydzień w okolicy 4,86%, a drugie 5,61%. Na rynkach bazowych od kilku sesji widać presję na osłabienie, zarówno na krótkim jak i na długim końcu, co może osłabiać również krajowy dług, zwłaszcza długi koniec.